Już wcześniej miałam okazję zapoznać się z kosmetykami Marion. Pisałam recenzję o mleczku prostującym włosy.Nie do końca spełniło ono moje oczekiwania. Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnymi produktami tej firmy, które przetestowałam dzięki:
60 sekundowa maseczka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury:
Najpierw parę słów o opakowaniu. Pojemność jest niewielka, na około dwa zastosowania (15 ml). Na krótsze włosy na pewno można podzielić jej zawartość, jednak ja zużyłam całość jednorazowo. Dzięki wygodnemu zamykaniu, bez problemu możemy przechowywać maseczkę po pierwszym użyciu. Jest możliwość zamknięcia i mamy pewność, że się nie wyleje. To duży plus, można ją włożyć do kosmetyczki, zajmuję na prawdę niewiele miejsca. Aplikacja jest bardzo łatwa.
Sposób użycia (z opakowania): Rozprowadzić na umyte, wilgotne włosy, aż po same końcówki. Zmyć po 60 sekundach. Opakowanie starcza na dwa użycia. Stosować dwa razy w tygodniu. Najlepsze efekty uzyskuje się w połączeniu z resztą produktów z tej samej linii.
Maseczkę trzymałam dłużej niż 60 sekund. Zawartość saszetki ma przyjemny zapach. Po zastosowaniu preparatu włosy łatwo się rozczesują i dobrze układają. Są miękkie i wygładzone. Nie elektryzują się. Po jednym użyciu trudno mi stwierdzić, czy maska regeneruje włosy.. Na pewno zabezpiecza je przed działaniem wysokiej temperatury (suszarki, prostownicy). Włosy są błyszczące, wyglądają zdrowo.
Plusy:
– zapach,
– chroni przed wysoką temperaturą,
– włosy są miękkie i błyszczące,
– nie elektryzują się,
– wystarczy na dwa zastosowania,
– wygodne zamykanie,
– cena (ok. 2,30 zł za 15 ml)
Minusy:
– pojemność.
Moja ocena: 5/6
Mleczko chroniące włosy przed działaniem wysokiej temperatury
Sposób użycia: Rozprowadzić na umyte, wilgotne włosy, aż po same końcówki. Następnie spłukać. W przypadku kontaktu z oczami, przemyć je dużą ilością wody. Aby wzmocnić termoochronne działanie, stosować wraz z Mgiełką lub Serum chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii TERMO-OCHRONA.
Jestem pozytywnie zaskoczona. Prostujące mleczko z Marionu nie do końca spełniło moje oczekiwania, ale w tym wypadku jestem zadowolona z produktu. Kosmetyk nakładałam głównie na końcówki włosów, dzięki temu nie przetłuszczały się, były miękkie i błyszczące. Wielkim plusem był dla mnie brak efektu elektryzowania się włosów.
Plusy:
– Przystępna cena: 7,99 zł
– wydajne,
– chroni przed działaniem wysokiej temperatury,
– wygodna tubka,
– delikatny zapach,
– miękkie włosy, nie elektryzują się.
Minusy:
– gdy nałoży się za dużo mleczka, włosy mogą się przetłuszczać.
Moja ocena: 5/6
