Pewnie rzuciła Ci się w oczy cena. Czy 8,00 zł to za dużo jak na mydło? Pewnie tak, ale nie na to. Kostka Barwa Rose ma sporą gramaturę (200 g) i jest bardzo wydajna. Mydło można przeciąć na pół i zrobić dwie mniejsze kostki, nawet tak jest wygodniej, jeśli chodzi o używanie produktu.
Różany zapach można poczuć już po ściągnięciu papierka. Jest intensywny, ale nie duszący, ja odbieram go jako bardzo przyjemny. Kąpiel z takim produktem pozwala się zrelaksować i odstresować, a co najważniejsze, mydło nie wysusza skóry lecz delikatnie ją nawilża. Oczywiście, jeśli ktoś ma skórę bardzo suchą lub przesuszoną, można dodatkowo użyć nawilżającego balsamu do ciała (polecam masło z tej samej serii, bardzo dobrze nawilża).
Ja kupuję te mydełka nie tylko po to, żeby zażyć przyjemnej kąpieli, ale także po to, żeby po prostu włożyć je do szafy. Produkt pachnie na tyle intensywnie, że ubrania przechodzą tym zapachem i przyjemną świeżością. Czy mam zamiar wracać do tego mydełka? Oczywiście, że tak, ale wolę wersję oliwkową. Zachęcam do przetestowania jednego i drugiego, wtedy zdecydujesz, która wersja zapachowa jest odpowiednia dla Ciebie.
