Oto trzy maseczki Luxury Paris, na których temat słyszałam w ostatnim czasie wiele dobrego. W końcu mam i ja!
1. Głęboko nawilżający zabieg mezo-enzymatyczny do cery suchej i wrażliwej.
Mamy dwa kroki. Najpierw wykonujemy zabieg złuszczający mikroemulsją złuszczającą a następnie nakładamy na twarz maseczkę ultranawilżającą. Mikroemulsję nakładamy na około 10 min., po czym spłukujemy letnią wodą. Produkt delikatnie usuwa naskórek, nie powodując podrażnień (mam skórę wrażliwą, ale na twarzy nie pojawiły się żadne reakcje alergiczne czy zaczerwienienia).
Kolejny krok to maseczka. Ma kremową konsystencję, na tyle gęstą, że nie spływa z twarzy. Nakładamy ją na 10 min, po czym pozostałości, które się nie wchłonęły usuwamy chusteczką. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego, moja skóra stała się dobrze nawilżona. Producent obiecuje, że przy regularnym stosowaniu głębokie zmarszczki zostaną spłycone. Na ten temat się nie wypowiem, ponieważ mnie to jeszcze nie dotyczy, a produkt musiałabym stosować regularnie (ja miałam do dyspozycji jedną saszetkę i na jej podstawie wystawiam opinię). Dzięki olejkowi makadamia i ceramidom jędrność i sprężystość skóry ma zostać przywrócona. Rzeczywiście, poczułam delikane napięcie i wygładzenie naskórka. Maseczkę polecam osobom, które potrzebują głębokiego nawilżenia skóry. Cena 4,99 zł/ 2×6 ml
2. Mezo-kolagenowy zabieg wygładzający zmarszczki do cery suchej i bardzo suchej.
W zestawie mamy antystresową maseczkę z białą glinką i kwasem hialuronowym oraz kolagenową maseczkę napinającą z olejkiem arganowym. Najpierw, na 10 min. nakładamy pierwszą maseczkę, antystresową, która ma usuwać oznaki zmęczenia i działać odprężająco. Czy produkt spełnia swoją rolę? Po zastosowaniu moja skóra nabrała zdrowego kolorytu i rzeczywiście zniknęło napięcie, po ciężkim, stresowym dniu. Cera nie była taka spięta i zmęczona.
Następnie nałożyłam na twarz kolagenową maseczkę, intensywnie liftngującą i modelującą owal twarzy i po 15 min. spłukałam letnią wodą. Dla widocznych efektów na pewno trzeba by było stosować ją regularnie, ja jednak nie podejmę się testów, ponieważ moja skóra jeszcze nie wymaga takich zabiegów. Co zauważyłam? Na pewno optymalne wygładzenie skóry. Te dwie maseczki, dwa kroki wykonane jeden po drugim sprawiły, że skóra stała się wygładzona i nabrała zdrowego wyglądu. Myślę, że to dobry zabieg na dzień przed ważnym wydarzeniem, spotkaniem, kiedy chcemy wyglądać naprawdę świeżo i promiennie lub po ciężkim, stresującym dniu. Cena 4,99 zł/ 2×6 ml
3. Zabieg liftingujący arganowa mikrodermabrazja do cery normalnej i mieszanej.
Znowu mamy dwa kroki: drobnoziarnisty peeling z olejkiem arganowym i kriomaseczkę odmładzającą z kolagenem morskim i olejkiem makadamia. Peeling wmasowujemy w skórę twarzy i szyi okrężnymi ruchami a następnie spłukujemy letnią wodą. Ma on na celu zwiększenie ukrwienia skóry i otwarcie porów, żeby składniki regenerujące mogły wniknąć głęboko w skórę i odbudować osłabione tkanki. Peeling ma na celu przygotowanie naszej skóry do nałożenia maseczki, czyli głębokie odżywienie, nawilżenie oraz zmiękczenie skóry.
Przyszła pora na krok drugi. Nakładamy kriomaseczkę odmładzającą na 10 min, po czym jej nadmiar usuwamy chusteczką. Po tym zabiegu poczułam, że moja skóra stała się nawilżona i wygładzona, wyglądała zdrowo i promiennie. Jeśli chodzi o wygładzenie zmarszczek, żeby ocenić efekty, produkt trzeba by było stosować regularnie, moja skóra jeszcze tego nie wymaga. Cena ok. 4,99 zł / 2×6 ml
Podsumowując, dla mojej cery najbardziej odpowiedni jest głęboko nawilżający zabieg mezo-enzymatyczny, po którym stan nawilżenia mojej skóry znacznie się poprawił. Pozostałe dwie maseczki mają działanie przede wszystkim wygładzające i przeciwzmarszczkowe, także mogę sięgnąć po nie raz na jakiś czas, ale nie będę wykonywać regularnych zabiegów. Mimo to, na pewno jeszcze nie raz po nie sięgnę, żeby odświeżyć i odżywić moją cerę. We wszystkich trzech przypadkach skóra nabiera blasku i wygląda zdrowo.