Żurawinowy płyn micelarny Go Cranberry przeznaczony jest do demakijażu oraz oczyszczania. Świetnie usuwa makijaż zarówno twarzy, oczy jak i ust. Dobrze zmywa szminkę i tusz do rzęs, nawet wodoodporny, co bardzo mnie zaskoczyło, ponieważ zazwyczaj takie naturalne produkty niezbyt dobrze radzą sobie z oczyszczaniem i demakijażem, bo są zbyt delikatne. Po zastosowaniu płynu, skóra pozostaje odświeżona, produkt nie powoduje podrażnień i uczuleń, nie zawiera tłuszczu, SLS, SLES, silikonów, parabenów, konserwantów, sztucznych barwników, GMO, PEG, mogą go używać również osoby o skórze bardzo wrażliwej. Ekstrakt z owoców żurawiny, naturalne witaminy, mikroelementy i przeciwutleniacze mają odżywiać i wzmacniać skórę. Moja skóra rzeczywiście stała się bardziej odżywiona, ale uważam, że jest to zasługa kremu do twarzy z tej samej serii. Moim zdaniem płyn micelarny ma zbyt krótko styczność ze skórą, żeby można było zauważyć takie działanie.
Skład: Aqua, Glycerin, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate*, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate*, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Phenethyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Potassium Hydroxide, Parfum.
*składniki z certyfikatem ekologicznym
Produkt ma płynną konsystencję. Zazwyczaj kosmetyki naturalne mają delikatne zapachy lub wcale nie pachną. Ten płyn ma bardzo przyjemny zapach, co mnie bardzo cieszy. Buteleczka jest wygodna, na zatrzask, produkt jest bardzo wydajny, wystarczy nalać na wacik niewielką ilość produktu, żeby dokładnie zmyć makijaż i oczyścić skórę twarzy (cena: 17,00 zł/150 ml).