Często sięgam po produkty, które mają w składzie olej z zielonej oliwki, ponieważ kuszą zapachem i dobrze działają na moją skórę.Tym razem miałam okazję przetestować oliwkowy olejek pod prysznic Barwy Harmonii i nie zawiodłam się na nim.
Olejek zamknięty jest w 200 ml buteleczce. Konsystencja, jak sama nazwa wskazuje nie jest kremowa, ale oleista, średniej gęstości. Wystarczy niewielka ilość produktu, żeby dobrze nawilżyć ciało. Jeśli ktoś ma skórę przesuszoną lub odwodnioną, może użyć dodatkowo masła do ciała z tej samej serii (w jednym z kolejnych wpisów wszystkiego się o nim dowiecie). Duży plus za wspaniały, relaksujący zapach zielonej oliwki, który pozwala się zrelaksować i wyciszyć po ciężkim dniu. Olejek nie uczula, nie powoduje podrażnień, a nawet wręcz przeciwnie, ma właściwości łagodzące. Dla zainteresowanych, poniżej zamieszczam skład:
Jak widać na zdjęciu, buteleczka ma końcówkę ułatwiającą dozowanie produktu. Dzięki niej, nawet jeśli za bardzo przechylimy buteleczkę, nie wyleje się z niej zbyt dużo olejku. Jeśli chodzi o szatę graficzną produktów, bardzo mi się podoba. Nie jest przerysowana, produkty kuszą, żeby po nie sięgnąć, wygląd produktów z całej serii zdecydowanie zachęca do zakupu. Jedynie cena trochę może zniechęcić, to 29,00 zł za 200 ml produktu, ale plusy zdecydowanie przeważają i mimo ceny, skuszę się na produkt ponownie. Może tym razem wypróbuję zapach różany? Miałyście może produkty z tej serii? Jak Wasze wrażenia?