Mam wrażliwą cerę i potrzebuję delikatnego produktu do demakijażu oczu. Używałam już różnych płynów dwufazowych, micelarnych, olejków do demakijażu i mleczek.. przyszła pora na przetestowanie produktów Corine de Farme. Na mojej półce znalazły się trzy kosmetyki z tej serii:
– krem przeciwzmarszczkowy (na taki produkt jeszcze u mnie nie pora, więc przekazałam go osobie, która wykazała się chęcią przetestowania),
– chusteczki do demakijażu,
– mleczko do demakijażu.
Jak już wspomniałam, moja cera wymaga delikatnej pielęgnacji, dlatego chusteczek do demakijażu używam rzadko, w sytuacjach awaryjnych, np. podczas wyjazdów. Delikatniejsze jest dla mnie mleczko, dlatego ten produkt zdecydowałam się przetestować jako pierwszy.
Corine De Farme
delikatne mleczko do demakijażu dla skóry suchej i wrażliwej
pojemność: 200 ml.
cena: 10,99 zł.
Mleczko zamknięte jest w buteleczce z pompką ułatwiającą dozowanie. Nie jest zbyt gęste, ma kremową konsystencję, która nie podrażnia oczu oraz przyjemny, delikatny zapach. Nie trzeba mocno pocierać oczu, żeby usunąć makijaż. Wystarczy przyłożyć nasączony wacik i delikatnie potrzeć rzęsy. W przypadku makijażu wodoodpornego, można na trochę dłużej przyłożyć go do rzęs, żeby dobrze usunąć tusz. Mleczko zawiera glicerynę roślinną, dzięki czemu ma właściwości kojące i nawilżające skórę. Polecam osobom, które mają wrażliwą cerę, skłonną do podrażnień. Produkt nie zawiera barwników i parabenów, jest hipoalergiczny. Zawiera 97% naturalnych składników, jest testowany nie tylko dermatologicznie ale i okulistycznie.
Warto zwrócić uwagę na sposób użycia mleczka. Ja nakładałam mleczko na wacik, ale można zaaplikować je inaczej. Wystarczy nanieść na twarz i dekolt niewielką ilość mleczka, wmasować okrężnymi ruchami i usunąć za pomocą płatków kosmetycznych. Łatwo i szybko.
