Suche powietrze, może mieć niekorzystny pływ na osobę przebywającą w mieszkaniu, szczególnie u dzieci może pojawić się kilka męczących dolegliwości.
Nieodpowiednie nawilżenie powietrza, może być przyczyną wysuszonych śluzówek dróg oddechowych, co powoduje katar, zatkany nos, trudności z oddychaniem i większą podatność na infekcje. Oczy zaczynają swędzieć i boleć, a w następstwie zaczynamy je przecierać i stają się czerwone. Innymi objawami mogą być niespokojny sen oraz suchość skóry, przede wszystkim w przypadku dzieci. Jak nawilżyć powietrze w domu? Oto kilka sposobów!
Nawilżacz powietrza
Takie urządzenia są nieocenione w przypadku suchości powietrza w mieszkaniu. Ich wybór jest ogromny a ceny wahają się od 100 do ponad 1000 zł. Ja polecam Wam sprawdzony, ultradźwiękowy nawilżacz powietrza Pure Air firmy Diagnosis (139,80 zł).
Sposób użycia jest bardzo prosty. Wystarczy napełnić go wodą filtrowaną lub z kranu, podłączyć wtyczkę do prądu i ustawić pokrętło w taki sposób, żeby urządzenie wytwarzało odpowiednią ilość mgiełki wodnej. Nie trzeba się martwić, że zapomnimy uzupełnić wodę w nawilżaczu, ponieważ urządzenie samo nam o tym przypomina. Kiedy jej ilość jest wystarczająca, lampka świeci się na zielono a kiedy należy dolać wody, zapala się na kolor czerwony.
Nawilżacz nie pracuje głośno, wydobywa się z niego jedynie spokojny szum. Włączam go na parę godzin dziennie a zmiany w powietrzu są dla mnie wyczuwalne – lepiej mi się oddycha i nie łapie mnie suchy kaszel, co bywa uciążliwe, szczególnie nocą. Nie czuję już suchości w gardle i śluzówkach nosa. Do nawilżacza można dodawać zapachowe olejki eteryczne według uznania i upodobań zapachowych. Każdy z nich ma inne właściwości i działanie, kiedy dodamy ilość takiego olejku do nawilżacza, przyjemny aromat jest wyczuwalny w całym domu. Urządzenie jest bardzo wydajne i energooszczędne.
Rośliny doniczkowe
Jak nawilżyć powietrze w domu? Zadbaj o to, żeby nie brakowało w nim roślin doniczkowych, które są naturalnymi nawilżaczami powietrza. Dużą ilość wody, wyparowują przede wszystkim: bluszcz, paproć, lipka, szeflera, fikus i diffenbachia. Dodatkowo filtrują w mieszkaniu powietrze, pochłaniając substancje toksyczne.
Wilgotne ściereczki, pojemniki z wodą lub lodem
Pojemniki z wodą lub lodem, możesz poustawiać tuż przy źródle ciepła. Jeśli gotujesz, ustaw je w pobliżu piekarnika, kuchenki. Nawilżanie powietrza mamy znacznie ułatwione zimą – wystarczy, że poustawiamy te pojemniczki na kaloryferach i będziemy pilnować dolewania wody, kiedy ta już wyparuje. Innym sposobem są ściereczki, które można porozwieszać na kaloryferach. Kiedy schną, uwalniają wilgoć a tym samym nawilżają powietrze.
Gotowanie na parze zamiast piekarnika
Staraj się rzadziej używać piekarnika, natomiast częściej gotować na parze. Piekarnik dodatkowo wysusza powietrze, natomiast woda podczas gotowania na parze, będzie parować i nawilżać je.
Kąpiel w wannie zamiast prysznica
Jak nawilżyć powietrze w domu? Jeśli bierzesz gorącą kąpiel, w łazience unosi się para. Po wyjściu z wanny nie wypuszczaj wody od razu, lecz otwórz drzwi i pozwól, żeby wilgotne powietrze rozeszło się po mieszkaniu. Wodę wypuść dopiero wtedy, kiedy będzie zimna. Teraz mamy lato, jednak w zimie sprawa wygląda trochę inaczej – w chłodne i mroźne dni, korzystniejszy dla Ciebie będzie prysznic z użyciem delikatnych środków do mycia ciała, które nie zniszczą bariery lipidowej skóry. Po nim warto zastosować nawilżające balsamy do ciała, które zatrzymają nawilżenie skóry, zapobiegną jej pękaniu i podrażnieniom na mrozie.
Odpowiednia temperatura i wentylacja
Wietrz mieszkanie, nawet kilka razy dziennie! Powietrze z zewnątrz jest wilgotniejsze, niż to w mieszkaniu. Zimą powietrze jest mniej wilgotne, ale również nie rezygnuj z otwierania okien, ponieważ jest świeże i ma korzystny wpływ na samopoczucie. Pamiętaj również o utrzymaniu odpowiedniej temperatury w pomieszczaniu. Optymalna to od 20 do 22 °C. Kiedy jest zbyt ciepło, to nawet nawilżacz powietrza nie pomoże nie pomoże.
Jeśli mamy problem z suchością powietrza w pomieszczaniu, warto zapoznać się z powyższymi propozycjami i zastanowić się, co można zrobić, żeby wystarczająco je nawilżyć. Moim zdaniem najlepiej zainwestować w nawilżacz powietrza, który wymaga niewiele uwagi – musimy jedynie pamiętać, żeby uzupełnić wodę, kiedy czerwona lampka zaczyna mrugać. Wraz z tym urządzeniem zafundujemy sobie spokój i zminimalizujemy ryzyko występowania męczących dolegliwości, jakie mogą wystąpić w wyniku przebywania w pomieszczeniach o zbyt niskim nawilżeniu powietrza.